Trening aerobowy
Minął 16 tydzień treningów, przygotowań do pierwszych
zawodów: Mistrzostw Polski WBBF w Tczewie zaplanowanych na 26 kwietnia tego
roku (WFF-WBBF Poland National Championship). Po 5 tygodniach już widziałem
przyśpieszenie metabolizmu i chyba teraz muszę zwolnić, bo za szybko
osiągnąłbym formę startową. Mój każdy dzień jest teraz bardzo napięty pod
względem reżimu treningowego i dietetycznego. W czwartki i niedziele ograniczam
aeroby. A na co dzień to pół godziny
dziennie trening interwałowy, czyli chód 7,5 km/h w ciągu 1,5 minuty, a potem
przez 1 minutę przyśpieszenie do 10 km/h. Pod koniec tego półgodzinnego okresu,
gdy nie jestem w stanie już iść 10 km/h, to przechodzę w lekki trucht, bo
tyłek, nogi, biodra „odpadają” i zaczynają żyć swoim życiem. Kto nie wierzy –
niech spróbuje tak maszerować :).
A co do treningu siłowego, to obliczyłem, ile na
każdym treningu dźwigam kilogramów. Okazuje się, że lepiej podać to w tonach
niż w kilogramach, ale o tym w następnym wpisie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz